Budowa linii kolejowej Katowice Pyrzowice Port Lotniczy

Zainteresowanie turystów i przewoźników portem lotniczym nie jest zadaniem prostym. Niełatwo je zrealizować nawet wówczas, gdy lotnisko jest nowoczesne i położone w pobliżu dużego ośrodka miejskiego. Już od jakiegoś czasu przekonują się o tym osoby odpowiedzialne za rozwój lotniska w katowickich Pyrzowicach.

Owszem, nie można utrzymywać, że mamy w jego przypadku do czynienia z projektem, który stoi w miejscu, trudno jednak zgodzić się i z tym, że lotnisko budzi takie zainteresowanie, jakiego można byłoby się po nim spodziewać. Szukając przyczyn takiego stanu rzeczy zwraca się uwagę przede wszystkim na problemy wiążące się z dojazdem do portu lotniczego, w tym zwłaszcza te, na które napotykają osoby planujące skorzystać z połączenia kolejowego.

Budowa linii kolejowej prowadzącej do portu lotniczego Katowice Pyrzowice jest tematem kontrowersyjnym, dyskusje na jej temat trwają bowiem już od kilku lat. Zmieniają się zarówno propozycje trasy, jak i pomysły odnoszące się do sposobów jej finansowania, jeśli zaś mówimy o tym, co jest niezmienne, jest to przede wszystkim nieprzyjemne wrażenie, że nie możemy liczyć na postęp prac, a żadne zmiany na lepsze nie dokonują się na naszych oczach.

Wśród najbardziej popularnych wariantów tras wskazuje się przede wszystkim na te, które mają wieść przez Piekary Śląskie, Będzin, Siemianowice, Dąbrowę Górniczą oraz Bytom. W trzech pierwszych przypadkach projekty wymagają budowy od postaw nowej linii. Trasa wiodąca przez Dąbrowę Górniczą oraz Zawiercie mogłaby wykorzystywać linię, która już istnieje, natomiast projekt obejmujący Bytom oraz Tarnowskie Góry zakłada odbudowanie wykorzystywanej niegdyś linii Miasteczko Śląskie-Pyrzowice.

Trudno jednoznacznie wskazać na ten projekt, który cieszy się największą popularnością oaz na ten, z którego wypadałoby w pierwszej kolejności zrezygnować. Wszystkie mają swoje wady i zalety, każdy wymaga też poczynienia pewnych inwestycji, które wiążą się z określonymi obciążeniami finansowymi. Cieszyć może jedynie to, że z planu doprowadzenia do lotniska linii kolejowej nie zrezygnowano jak dotąd.